Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 587/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej z 2015-11-05

Sygn. akt II Ca 587/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 listopada 2015 r.

Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Leszek Filapek

Sędziowie:

SSO Ryszard Biegun (spr.)

SSR del. Piotr Łakomiak

Protokolant:

sekr. sądowy Magdalena Starostka

po rozpoznaniu w dniu 27 października 2015 r. w Bielsku-Białej

na rozprawie

sprawy z powództwa (...)Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w W.

przeciwko J. K. (K.)

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Rejonowego w Cieszynie

z dnia 2 kwietnia 2015 r. sygn. akt I C 1322/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 13.374,13 zł (trzynaście tysięcy trzysta siedemdziesiąt cztery złote 13.100) z ustawowymi odsetkami od dnia 6 lutego 2012r. do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie oddala powództwo oraz zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 740 zł (siedemset czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  w pozostałym zakresie oddala apelację;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 456 zł (czterysta pięćdziesiąt sześć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SędziaPrzewodniczącySędzia

Sygn. akt II Ca 587/15

UZASADNIENIE

Powód (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z Siedzibą w W. domagał się zasądzenia od pozwanego J. K. łącznie kwoty 21.662,61 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14.11.2011r. do dnia zapłaty od kwoty łącznie 8.288,48 zł oraz z umownymi odsetkami w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP od dnia 14.11.2011 r. do dnia zapłaty, a ponadto domagał się zasądzenia od pozwanego zwrotu kosztów procesu łącznie z kosztami zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu podniósł, iż wierzytelności objęte pozwem wynikają z braku zapłaty przez pozwanego kwoty pożyczki zaciągniętej u pierwotnego wierzyciela tj. (...) SA w W., która to wierzytelność powód nabył w dniu 14.12.2010r. Na przedmiot roszczenia składają się: 5.520 zł odsetek karnych naliczonych przez (...) od kwoty niespłaconego
kapitał na dzień 21.12.2010r., 55,55 zł tytułem kosztów poniesionych przez pierwotnego wierzyciela, 13.374,13 zł tytułem niespłaconego kredytu, 2.719,93 zł tytułem odsetek karnych stanowiących czterokrotność kredytu lombardowego NBP naliczone od niespłaconego kapitału od dnia 22.12.2010r. do dnia poprzedzającego wniesienie pozwu. Powód przesłał pozwanemu wezwanie do dobrowolnej spłaty całej należności. Z kolei pierwotny wierzyciel poinformował pozwanego o zbyciu wierzytelności.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym Sąd Rejonowy Lublin- Zachód w Lublinie w dniu 10.02.2012r. w sprawie VI Nc-e 1593557/11 zasądził od pozwanego na rzecz powoda całą kwotę dochodzona w pozwie.

Sprzeciw od tego nakazu zapłaty skutecznie wniósł pozwany J. K., który domagał się oddalenia powództwa w całości jako bezzasadnego. Podniósł, iż kwestionuje wyliczenia powoda będące podstawą roszczenia, a ponadto, że do czasu zawiadomienia go przez komornika o egzekucji w dniu 30.05.2014r. nic nie wiedział o jakichkolwiek działaniach podejmowanych przez powoda (pierwotnego wierzyciela), w celu wyegzekwowania roszczenia objętego pozwem. Od momentu rozwodu (1.03.2005r. - k. 22 akt) stale mieszka pod innym adresem, niż ten na który wysyłano mu korespondencję. Mieszka tam jego była żona, która złośliwie nie informuje go o kierowanej do niego korespondencji, która odbiera w jego imieniu. Zdaniem pozwanego, który jedynie domyśla się, że podstawą roszczenia jest brak spłaty kredytu, który zaciągnął w (...) SA w W., kredyt był przeznaczony na działalność gospodarczą, a zatem roszczenie powoda z tego tytułu przedawniło się (z upływem 3 lat) i roszczenie było już przedawnione w momencie wniesienia pozwu.

Zaskarżonym wyrokiem sygn. akt. I C 1322/14 z dnia 2 kwietnia 2015 r. Sąd Rejonowy w Cieszynie oddalił powództwo w całości obciążył powoda kosztami procesu na rzecz pozwanego.

Sąd Rejonowy uznał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Według oceny Sądu, powód, mimo treści art. 6 kpc nie udowodnił roszczenia. Powód wezwany do udokumentowania roszczenia, przedstawił kopię potwierdzonych dokumentów: umowę sprzedaży wierzytelność z dnia 14.12.20l0r. wraz z załącznikami i wykazem zaległości, zawiadomienie pozwanego z dnia 3.01.2011r. dotyczące przelewu wierzytelności, wezwanie do zapłaty z dnia 18.02.2011r., umowę pożyczki z dnia 5.02.2008r. z harmonogramem spłat, wyciąg z kont bankowych, wezwanie do zapłaty.

Zdaniem Sądu, wbrew twierdzeniom powoda, nie udowodnił on, że doręczał prawidłowo pozwanemu korespondencję związaną z procedurą roszczenia, a jedynie, iż wysyłał korespondencję pod adres gdzie powód nie mieszkał, tj. ul. (...) w C., czyli podany adres gdzie mieszka od czasu rozwodu pozwanego jedynie jego była żona. Zdaniem Sądu podważa to tezę pozwu, iż pismo powoda skierowane do pozwanego o wypowiedzeniu mu umowy kredytowej jest faktycznie początkową data wymagalności roszczenia z tytułu nieuregulowania przez niego zobowiązać wobec (...) SA w W..

Według Sądu nie można wykluczyć, że zgodnie z tym, co twierdzi pozwany w momencie wniesienia pozwu roszczenie nim objęte było już przedawnione w świetle art. 118 kc.

W tej sytuacji Sąd oddalił powództwo na podstawie powyższego przepisu.

O kosztach orzeczono po myśli art. 98 § 1 i 2 kpc obciążając nimi w całości powoda

Apelację od tego wyroku złożył powód zaskarżając go w całości i podnosząc zarzuty :

1. naruszenia przepisów prawa materialnego w postaci art. 118 k.c. przez przyjęcie, że powód nie udowodnił, iż wypowiedzenie umowy kredytu zostało prawidłowo doręczone pozwanemu, i uznanie, iż okoliczność ta podważa tezę powoda, że wypowiedzenie umowy kredytu jest faktycznie początkową datą wymagalności roszczenia i w konsekwencji oddalenie powództwa na podstawie art. 118 k.c, podczas gdy postanowienia umowy pożyczki wprost w swojej treści wskazują na datę wymagalności roszczenia z niej wynikającego, wiążąc ją z datą płatności dla każdej z rat z osobna, zaś wypowiedzenie umowy jest jedynie możliwością Banku, którego cel należy rozpatrywać przez pryzmat możliwości postawienia całego zadłużenia w stan natychmiastowej wymagalności,

2. naruszenia przepisów postępowania cywilnego - art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów przez wyprowadzenie wniosków sprzecznych z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego materiału dowodowego, które miało wpływ na wynik sprawy przez przyjęcie, iż wykazanie przez powoda, iż pozwanemu została wypowiedziana umowa pożyczki (zgodnie z wymaganiami wynikającymi z art. 14 ustawy z dnia 20.07.2001r. o kredycie konsumenckim) było konieczne dla ustalenia daty wymagalności roszczenia podczas gdy postanowienia umowy pożyczki wprost w swojej treści wskazują na datę wymagalności roszczenia z niej wynikającego, wiążąc ją z datą płatności dla
każdej z rat z osobna, a wypowiedzenie umowy jest jedynie możliwością Banku, którego cel należy rozpatrywać przez pryzmat możliwości postawienia całego zadłużenia w stan natychmiastowej wymagalności,

3. przyjęcie, że strona powodowa nie udowodniła swojego roszczenia, przy czym sąd zupełnie pominął, iż w zasadzie pozwany przyznał zawarcie umowy pożyczki, nie kwestionując faktu jej podpisania i otrzymania objętej nią kwoty kapitału, zatem niezasadne było oddalenie powództwa odnośnie kwoty niespłaconego kapitału, którego zasadność dochodzenia, jak i wysokość nie była faktem spornym.

Powód wnosił o zmianę wyroku w całości i zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powoda: kwoty 21 662,61 zł wraz z odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed Sądem I instancji według norm przepisanych, zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed Sądem
II instancji według norm przepisanych, w tym opłaty od apelacji i kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, względnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd 1 instancji oraz pozostawienie temu Sądowi orzeczenia o kosztach postępowania odwoławczego.

Pozwany J. K. w odpowiedzi na apelację powoda wnosił o jej oddalenie i zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa prawnego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Apelacja częściowo zasługuje na uwzględnienie.

Wprawdzie nie można podzielić całości zarzutów apelacji, w pewnym zakresie argumentacja apelacji przedstawia się wręcz jako wewnętrznie sprzeczna i zdaje się być podniesiona tylko, nie bacząc na jej logiczną i merytoryczną poprawność, dla samego uzasadnienia żądania jako takiego, to jednak ostatecznie dowody, wyprowa-dzone z nich fakty oraz podjęta przez Sąd Okręgowy z urzędu ocena materialnopra-wna, pozwalają uważać, że zasadne jest uznanie, iż powodowi należny jest zwrot kapitału udzielonego kredytu.

Trzeba przypomnieć podstawowe fakty w sprawie. Umowa kredytu była zawarta w dniu 5.02.2008r. (k.67), termin ostatecznej spłaty określono na 5.02.2012r. (k.70). W dniu 16.12.2008r. poprzednik powoda złożył oświadczenie o wypowiedzeniu (k.72). W dniu 26.02.2010r. poprzednik wierzyciela sporządził wezwanie do zapłaty – monit poprzedzające wszczęcie egzekucji sądowej (k.79), które wysłał pozwanemu (k.80-81). W dniu 14.12.2010r., ze skutkiem na dzień 21.12.2010r., poprzednik powoda zbył na jego rzecz wierzytelność (k.50 i k.56). Pozew wpłynął w dniu 14.11.2011r. (k.2).

Umowa o kredyt została zawarta pod rządami ustawy z dnia 20 lipca 2001r.

o kredycie konsumenckim. (Dz.U.2011.165.984 z późn. zm.). Według jej art. 14 jeżeli konsument nie zapłacił w terminach określonych w umowie pełnych rat kredytu za co najmniej dwa okresy płatności, kredytodawca może wypowiedzieć umowę po uprzednim wezwaniu konsumenta, w trybie określonym w umowie kredytowej, do zapłaty zaległych rat lub ich części w terminie nie krótszym niż 7 dni od otrzymania wezwania pod rygorem wypowiedzenia umowy. Termin wypowiedze-nia umowy nie może być krótszy niż 30 dni.

Powód podnosił fakt wypowiedzenia umowy kredytu przez bank. Nie wykazał jednak, aby to oświadczenie zostało wysłane, dalej zaś aby dotarło do pozwanego. Powód zatem nie wykazał dochowania procedury wypowiedzenia umowy w drodze wysłania pisma za zwrotnym poświadczeniem odbioru (por. par. 11 ust. 2 umowy). Co jednak najistotniejsze, nawet gdyby to uczynił nie można by uważać, że wypowiedzenie było skuteczne. Powód nie wykazał, aby bank dopełnił procedury określonej umową, w opisanej w niej sekwencji. Najpierw należało wezwać pozwanego do zapłaty zaległości w terminie 7 dni, a dopiero po ewentualnym bezskutecznym upływie terminu do zapłaty, możliwe było złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy. Oświadczenia kredytodawcy kierowane do kredytobiorcy powinny być wyraźne i jednoznaczne. Niedopuszczalne jest żądanie od razu zapłaty kwoty zaległości kredytu, z jednoczesnym twierdzeniem, że pismo to stanowi wypowiedzenie, gdy tymczasem dopiero podjęcie skutecznie tej czynności, po uprzednim wezwaniu, może ewentualnie prowadzić do wymagalności zobowiązań wszystkich zobowiązań wynikających z umowy.

Z kolei względy gwarancyjne określone wskazaną ustawą i umową nie pozwalają, wbrew apelacji, uważać pozwu powoda za skuteczne dopełnienie
opisanej procedury wypowiedzenia umowy.

Do tego, w realiach rozpoznawanej sprawy, zostało ustalone, że pierwotnie pozwany nie otrzymał odpisu pozwu złożonego przez powoda w elektronicznym postępowaniu upominawczym, gdyż nakaz zapłaty z odpisem pozwu został mu doręczony na nieaktualny adres. Natomiast do wszczęcia postępowania na skutek wniesienia przez pozwanego wniosku o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu od tego nakazu doszło już po upływie okresu na jaki umowa kredytu była zawarta, co czyniło zbędnym rozważanie skutku rzeczywistego doręczenia pozwu na istnienie umowy, skoro pozwany otrzymał pozew w dniu 26.06.2014r.

W konsekwencji w tym zakresie, tj. braku należytego wykazania faktu wypowiedzenia umowy, stanowisko Sądu Rejonowego było prawidłowe.

Powód dotychczas wiązał wymagalność wierzytelności z faktem wypowiedzenia umowy. Według par. 12 ust.1 umowy kredytowej w dniu następnym po upływie terminu wypowiedzenia warunków umowy całość zadłużenia z tytułu umowy staje się zadłużeniem wymagalnym i przeterminowanym, od którego (...) naliczać miało i pobierać odsetki według stopy procentowej, o której mowa w par. 9, tj. dla należności przeterminowanych i postawionych w stan natychmiastowej wymagalności.

Obecnie powód odwołuje się do odmiennej podstawy faktycznej żądania, a mianowicie, że wymagalność dotyczyła poszczególnych rat kredytu. Jak już sygnalizowano, argumentacja powoda wydaje się być wewnętrznie sprzeczna, czy choćby niekonsekwentna gdy z jednej strony zarzuca naruszenie art. 118 k.c. przez przyjęcie braku udowodnienia wypowiedzenia umowy i uznanie, iż podważa to tezę powoda, że wypowiedzenie umowy kredytu jest początkową datą wymagalności, a w konsekwencji oddalenie powództwa na podstawie art. 118 kc, gdy postanowienia umowy pożyczki wprost wskazują na datę wymagalności roszczenia wiążąc ją z datą płatności dla każdej z rat z osobna, a wypowiedzenie umowy jest tylko prawem banku. Podobnie powód ujmował zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., przyjęciem, iż wykazanie przez powoda, że umowa pożyczki została wypowiedziana było konieczne dla ustalenia daty wymagalności roszczenia podczas gdy ta umowa
wprost wskazuje datę wymagalności roszczenia wiążąc ją z datą płatności każdej z rat z osobna, a wypowiedzenie umowy jest jedynie możliwością banku. W wywodzie zawartym w uzasadnieniu apelacji powód wskazał następnie, że najistotniejsze znaczenie ma jednak fakt, iż świadczenie z umowy pożyczki, podobnie jak kredytu jest świadczeniem jednorazowym (choć płatnym w ratach), zatem termin jego wymagalności w rozumieniu art. 120 k.c., należy wiązać z datą ostatecznej spłaty zadłużenia. W konkluzji jednak podniósł, że Sąd błędnie uznał, iż roszczenie z tytułu umowy kredytu stanowi roszczenie, którego wymagalność jest uzależniona od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego (tj. jej skuteczne wypowiedzenie przez bank), wiążąc datę wymagalności roszczenia ze skutecznym wypowiedzeniem umowy, podczas gdy umowa pożyczki zawarta przez pozwanego z poprzednim wierzycielem wprost w swej treści zawiera postanowienia odnośnie terminu wymagalności, który należy wiązać z terminem płatności każdej z rat osobno.

Tak określone stanowisko, jeśli Sąd Okręgowy właściwe je rozumie, przedstawia się jako co najmniej niespójne. Nie wiadomo czy powód ostatecznie uważał, że skoro wymagalność dotyczy poszczególnych rat to od dat płatności poszczególnych z nich określonych w harmonogramie pożyczki biegnie termin przedawnienia, czy też, jak również stwierdza, jednak wymagalność całej należności z umowy pożyczki, będącej świadczeniem jednorazowym chociaż płatnym w ratach, następuje dopiero z upływem okresu na jaki została zawarta, tj. od dnia 5.02.2012r.

Tymczasem gdyby stosować pogląd dotyczący wymagalności każdej z rat z osobna, to raty za okres do trzech lat od daty wniesienia pozwu uległyby przedawnieniu. Skoro bowiem umowa była zawarta w dniu 5.02.2008r., a pozew wpłynął w dniu 14.11.2011r., to za przedawnione należałoby uważać raty za okres marzec – listopad 2008r. Ostateczny wniosek w tej kwestii jest jednak odmienny, o czym szerzej będzie mowa w dalszej części rozważań. Z przyczyn poniżej podanych, wypada uważać, że do przedawnienia nie doszło, a ocena materialnoprawna podejmowana z urzędu pozwala uznać częściową zasadność powództwa.

Pozwany zarzucał, że powód podnosząc obecnie w apelacji przytoczoną argumentację odnoszącą się wymagalności poszczególnych rat, tym samym w sposób niedopuszczalny zmieniał podstawę faktyczną powództwa.

Według art. 383 kpc w postępowaniu odwoławczym zmiana powództwa nie jest dopuszczalna. Przez zmianę powództwa należy także rozumieć zmianę jego podstawy faktycznej przy niezmienionej treści żądania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2008r. II CSK 251/08 LEX 1157550). Wskazuje się, że art. 193 k.p.c. (dotyczący zmiany powództwa a więc definiujący pojęcie użyte również w art. 383 kpc) obejmuje także zmianę polegającą na przytoczeniu częściowo nowej podstawy faktycznej tożsamego żądania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 kwietnia 2015r. I ACa 1555/14 LEX 1754207). Wywodzi się w oparciu o to, że na etapie postępowania apelacyjnego niedopuszczalne jest dokonywanie zmiany powództwa, czy to poprzez zmianę podstawy faktycznej dochodzonych pierwotnie roszczeń, czy też inaczej, przez wyeksponowanie nowego uzasadnienia zgłoszonego żądania, wynikającego z powołania się na przesłanki innego przepisu prawa materialnego, wskazanego jako nowa podstawa materialnoprawna dochodzonego roszczenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 15 lutego 2012r. I ACa 23/12 LEX 1126424).

Należy zatem rozważyć czy powołanie się na odmienne okoliczności dotyczące wymagalności żądania są podstawą dla uznania, iż dochodzi o niedopuszczalnej zmiany powództwa w drodze zmiany podstawy faktycznej.

W ocenie Sądu Okręgowego odpowiedź jest negatywna.

W istocie rzecz sprowadza się do tego jaki stopień szczegółowości wskazania podstawy faktycznej w pozwie określić jako wzorcowy, tak aby ewentualnie późniejszą odmienność twierdzeń strony powodowej w toku procesu w pierwszej instancji (art. 193 kpc) bądź nawet w postępowaniu apelacyjnym (art. 383 kpc), ujmować jako zmianę faktów mających uzasadniać żądanie, a co za tym idzie, aby uważać ją za zmianę powództwa w myśl art. 383 kpc, czy też jednak uznać, że ta odmienność takiej zmiany nie stanowi.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie można tego zagadnienia oceniać nadmiernie rygorystycznie bowiem prowadziłoby to w istocie do ograniczenia prawa do sądu, skoro każde, nawet niewielkie, odstępstwo od pierwotnych twierdzeń, byłoby uważane za wskazanie nowej podstawy faktycznej i zmianę powództwa. W praktyce też oznaczałoby wprowadzenie instytucji swoistej bardzo ścisłej „prekluzji” co do faktów stanowiących podstawę żądania, skoro dla zabezpieczenia się przed ewentualnością uznania przez sąd orzekający (zwłaszcza odwoławczy, iż powołanie nowych faktów było niedopuszczalną zmianą powództwa bądź, w szczególności na etapie rozpoznania przez sąd pierwszej instancji, iż wskazana podstawa faktyczna nie daje przesłanek dla uznania zasadności żądania, a sąd nie może uwzględnić go na nieco innej opierając się ustaleniach wynikających z dowodów, bez narażenia się na zarzutu naruszenia art. 321 par.1 kpc), że nie może on oprzeć się na innych faktach, powód musiałby powoływać wszystkie możliwe okoliczności faktyczne dotyczące sprawy, nieraz pozostające dla niej bez merytorycznego znaczenia, w tym przytoczyć w samym pozwie istotną treść dokumentów, tak aby objęte nimi fakty stanowić mogły wyraźną podstawę żądania, a na tej podstawie formułować kilka wyraźnych, lecz odrębnych i alternatywnych wobec siebie, podstaw faktycznych niezależnie od siebie prowadzących do uznania, że powództwo jest zasadne.

Zauważyć należy, że art. 187 § 1 pkt. 2 kpc wymaga, aby zawierał przytocze-nie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie, natomiast według art. 227 kpc przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Te dwa przepisy w pierwszej kolejności określają zakres obowiązków procesowych jakich wypełnienia należy oczekiwać od powoda przy określaniu podstawy faktycznej powództwa. Powód ma podać fakty jakie uważa, że są przesłankami - a jakie następnie obiektywnie weryfikowane przez sąd rzeczywiście je stanowią - do uważania, że jego żądanie świadczenia przez pozwanego jest zasadne. Są to zwłaszcza fakty określające istnienie stosunku prawnego umożliwiającego żądanie przez powoda od pozwanego świadczenia, charakter (zapłata), przedmiotowy zakres tego świadczenia, tj. wysokość żądania.

W ocenie Sądu Okręgowego w rozpoznawanej sprawie przy ustalaniu czy doszło do zmiany powództwa wskutek wskazania innej podstawy faktycznej, nie ma różnicującego znaczenia to, że wcześniej powód opierał się na twierdzeniu, że wymagalność długu pozwanego wynika z wypowiedzenia umowy, a obecnie podnosi on fakt upływu okresu na jaki umowa została zawarta. W obu wypadkach żądanie wynika w tego samego faktu zawarcia umowy o kredyt, umowy przelewu oraz braku spełnienia przez pozwanego świadczenia, jak i na twierdzeniu, że roszczenie to jest wymagalne. Te fakty stanowią pozytywnie o dalszej tożsamości obu stanowisk procesowych powoda. Odmienności w tym zakresie mogą mieć tylko znaczenie dla oceny żądań mających za podstawę właśnie określenie daty wymagalności, zwłaszcza roszczeń ubocznych w postaci odsetek, lecz ocena ta dotyczy jedynie samej merytorycznej zasadności żądania.

Można by ewentualnie rozważać zasadność odmiennej oceny stanowiska powoda, gdy twierdził obecnie, że wymagalność nastąpiła wcześniej, tymczasem jednak w sprawie powód dotychczas uznawał, że jego poprzednik skutecznie umowę wypowiedział w 2010r., a obecnie podnosił, że albo wymagalność następowała odrębnie co do każdej z rat, albo wymagalność całego żądania nastąpiła później,
gdyż umowa wygasła w dniu 5.02.2012r. z upływem czasu na jaki była zawarta.

Zauważenia wymaga, że powód podnosił, iż już z dniem 21.12.2010r. nabył wierzytelności z umowy kredytu. W dniu 10.02.2012r. uzyskał nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym. W sprawie nie ma znaczenia, że wobec opisanej już powyżej nieskuteczności wypowiedzenia, całość żądania w rzeczywistości stała się wymagalna w toku procesu, a to z upływem okresu obowiązywania umowy.

Zauważyć należy, że powyższe rozumowanie wspiera art. 316 par. 1 kpc który stanowi, że po zamknięciu rozprawy sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy; w szczególności zasądzeniu roszczenia nie stoi na przeszkodzie okoliczność, że stało się ono wymagalne w toku sprawy. Tymczasem skoro zwykłą praktyką procesową jest przecież dochodzenie roszczeń już wymagalnych, to należy uważać, że fakt, iż uprzednie, wyrażone pozwem, stanowisko strony w tym względzie okazało się niezasadne, nie stoi jednak na przeszkodzie, uznaniu powództwa za zasadne, jeśli podnoszona przez powoda wymagalność nastąpiła w późniejszym okresie.

Trzeba wreszcie wskazać, że literalne stosowanie poglądu jaki zajmował pozwany w istocie czyniłoby niemożliwym orzekanie o zasadności roszczeń odsetkowych bowiem w razie braku podstaw do zasądzenia odsetek za opóźnienie według żądania pozwu, np. od daty doręczenie przedsądowego wezwania do zapłaty z konkretnej daty doręczonego w oznaczonej dacie, wypadałoby uważać, że gdy sąd orzekający zasądza je od doręczenia pozwu, tę datę uważając za datę, od jakie pozwany pozostawał w zwłoce, to w ten sposób narusza zasadę związania żądaniem pozwu skoro przyjmuje datę wynikającą z innych okoliczności faktycznych niż przywołane w uzasadnieniu pozwu. Rzecz jasna takie stanowisko, nie może znaleźć akceptacji, a przedstawia się jako wyraz nadmiernego formalizmu, w pewnych wypadkach mogącego wręcz paraliżować postępowanie i w praktyce negować realną możliwość skutecznego dochodzenia roszczeń.

W ocenie Sądu Okręgowego wyznacznikiem tego czy powód porusza się tych samych ramach faktycznych żądania jakie zakreślił w podstawie faktycznej pozwu jest twierdzenie o istnieniu zobowiązania z umowy i tego, że jest ono już
wymagalne, tj, może on skutecznie, na datę orzekania, domagać się od pozwanego jego spełnienia, a tym samym może ono podlegać zasądzeniu.

W rozpoznawanej sprawie te wymogi, jak była mowa, zostały spełnione.

Z kolei, wbrew poglądowi pozwanego, nie ma znaczenie to, że w dacie cesji roszczenie nie było wymagalne, jak i to, że dotyczyła ona świadczeń z umowy kredytu. W judykaturze i doktrynie przyjmuje się bowiem, że co do zasady przelew może dotyczyć wierzytelności przyszłej (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego

z dnia 7 kwietnia 2011r. IV CSK 422/10 LEX 1129145, M.Pr.Bank. 2012/11/33-37, G. Kozieł, teza 8 komentarza do art. 508 kc, 1.05.2014r., SIP LEX). Obowiązujący w dacie zawarcia umowy kredytu art. 92 c prawa bankowego pozwalał na przelew wierzytelności na rzecz funduszu sekurytyzacyjnego. Pozwany w umowie kredytu wyraził zgodę na cesję (par. 14 ust.1 umowy kredytu k.67/2, nb. pozwany wyraził zgodę również na przelew wierzytelności jeszcze niewymagalnych, jak i w ww par. umowy znalazło się nawiązanie do art. 92c pr. bank.), przy tym nawet niedopełnienie tego wymogu nie stanowiłoby o nieskuteczności umowy cesji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 września 2011 r. V CSK 472/10 LEX 1108558).

Bez znaczenia jet również, że powód nie jest podmiotem udzielającym pożyczek. W szczególności znaczenie, że powód nie jest bankiem miałoby tylko wówczas gdyby powód żądał nadania klauzuli wykonalności na bankowy tytuł egzekucyjny, co jednak w sprawie nie ma miejsca.

W konsekwencji należy uważać, że powód nabył skutecznie od banku wierzytelności wobec pozwanego, więc był uprawniony do dochodzenia roszczenia.

Należy obecnie rozpoznać zarzuty pozwanego dotyczące zasadności powództwa i przedawnienia roszczenia.

Słusznie powód podnosi, że pozwany nie kwestionował faktu zawarcia
umowy, W szczególności zaś nie podnosił, że błędnie została wyliczona wysokość kapitału, jakiego nie zapłacił poprzednikowi powoda do daty złożenia przez niego oświadczenia o wypowiedzeniu. Na podstawie art. 230 kpc można uważać ten fakt za przyznany, a wyniki całej rozprawy nie dają podstaw, aby podważać to
stanowisko. Podkreślenia wymaga, że pomimo doręczenia pozwanemu odpisu pozwu w dniu 26.06.2014r., nie rozszerzył on swojej argumentacji procesowej w tym względzie.

Roszczenie powoda jest zasadne jak chodzi o sam niespłacony kapitał. Jak
była mowa, niewątpliwie miało miejsce jego wypłacenie pozwanemu.

Należy wskazać, że rozkład ciężaru dowodu określony w art. 6 k.c. i w art. 232 k.p.c. nie może być rozumiany w ten sposób, że ciężar dowodu zawsze spoczywa na powodzie. W razie sprostania przez powoda ciążącym na nim obowiązkom dowodowym, na stronie pozwanej spoczywa ciężar udowodnienia ekscepcji i faktów uzasadniających oddalenie powództwa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca

2013r. sygn. akt II PK 304/12, LEX 1341274). Jeżeli więc powód wykazał wystąpienie faktów istotnych z punktu widzenia zastosowania konkretnej normy prawa materialnego, a więc faktów przemawiających za słusznością dochodzonych pretensji, wówczas to pozwanego obarcza ciężar udowodnienia okoliczności niweczących żądanie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 1982r., sygn. I CR 79/82, niepublikowany, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2011r., sygn. I PK 228/10, LEX 896458). W konsekwencji więc strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał, a Sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 lutego 2013r., sygn. I ACa 613/12, LEX 1294695). Jeśli więc materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstawy do dokonania odpowiednich ustaleń faktycznych w myśl twierdzeń jednej ze stron, Sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. Należy to rozumieć w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile
ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał (wyrok Sądu
Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 18 stycznia 2012r., sygn. I ACa 1320/11, LEX 1108777).

Wypada w tym kontekście przypomnieć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2006r. sygn. IV CSK 299/06 LEX nr 233051 stanowiący, że ciężar dowodu w postępowaniu cywilnym nie zawsze spoczywa na powodzie; ten kto odmawia uczynienia zadość żądaniu powoda obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje. Podstawy takiego rozumowania wywodzą się z prawa rzymskiego. Znana mu była zasada „ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat”. Towarzyszy temu reguła „excipiendo reus fit actor” (pozwany, który podnosi zarzuty, staje się powodem); w zakresie zarzutów podnoszonych przez pozwanego zajmuje on rolę powoda i na nim spoczywa ciężar dowodu. (por. K. Piasecki teza 6 komentarza do art. 6 kodeksu cywilnego [w:] K. Piasecki, Kodeks cywilny. Księga pierwsza. Część ogólna. Komentarz, Zakamycze, 2003, por. także wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9.07.2009r. sygn. III CSK 341/08 LEX 584753 oraz z dnia 20.04.1982r. sygn. I CR 79/82 LEX 8416).

Najkrócej mówiąc, skoro pozwany miał wobec poprzednika powoda konkretne zobowiązanie, to pozwany powinien był wykazać, że je zaspokoił, tym samym obalając twierdzenie powoda o braku dalszych wpłat. Tego pozwany jednak nie uczynił, wobec czego wypada uznać, że długu nie spłacił. Powód w praktyce nie może, a i nie musi, wykazywać faktów negatywnych, tj. braku wpłat.

Należy ocenić zarzut przedawnienia roszczenia podniesiony przez pozwanego.

Nie jest on zasadny.

W pierwszej kolejności trzeba wskazać, że, jak była mowa, wobec bezskuteczności wypowiedzenia umowy kredytu przez bank, wymagalność roszczenia nie nastąpiła przed upływem okresu na jaki ta umowa obowiązywała.

Nie można natomiast podzielić stanowiska, że każda rata kredytu przedawnia się z osobna stając się wymagalną w dacie jej płatności określonej w umowie kredytu (zwykle w harmonogramie płatności).

Trzeba pamiętać, że spłata kredytu w ratach nie jest świadczeniem okresowym w rozumieniu art. 118 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 1998r. III CKN 578/98 LEX 1214910), wobec czego nie przedawnia się co do każdej z rat oddzielnie (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2003r. II CK 113/02 OSP 2004/11/141 akceptujące stanowisko Sądu Apelacyjnego, który przyjął, że skoro roszczenie pozwanego banku stało się wymagalne w dniu 10.02.1993r., gdyż wtedy przypadał termin zapłaty ostatniej raty kredytu, to trzyletni termin przedawnienia skończył się dnia 10.02.1996r.). W tym zakresie należy podzielić zbieżne stanowisko Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu przywołane w uzasadnieniu apelacji powoda, dotyczące wyroku z dnia 11 lipca 2012 r. I ACa 671/12.

Świadczenie z umowy kredytu jest świadczeniem jednorazowym, lecz rozłożonym na raty. Jego wymagalność datuje się od daty spełnienia całego świadczenia jaka wynika umowy. Wynika to z definicji kredytu z art. 69 ust. 1 pr. bank., która stanowi, że przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty. Bank oddaje więc kredytobiorcy kwotę pieniężną na czas oznaczony. Według art. 69 ust. 2 pkt. 4 pr. bank. umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności zasady i termin spłaty kredytu. Jeżeli umowa określa, że termin spłaty nastąpi w określonej dacie końcowej („czas oznaczony”), to tutaj dnia 5.02.2012r., to

W świetle powyższego w rozpoznawanej sprawie, z racji braku skuteczności wypowiedzenia umowy, dopiero z dniem 5.02.2012r. roszczenie o zapłatę stało się wymagalne. Co do zasady roszczenie z kredytu, jako dotyczące działalności gospodarczej banku, przedawniłoby się z upływem trzech lat, dnia 5.02.2015r.

Wypada jednak uważać, że do dnia orzekania nie doszło do przedawnienia. Niezależnie bowiem o prezentowanego powyżej poglądu, należy uważać, że wniesienie w dniu 14.11.2011r. pozwu co do całości roszczeń jakie wynikały z umowy kredytu, w myśl art. 123 par.1 pkt. 1 kc, przerwało bieg przedawnienia, który według art. 124 par.2 kc, nie zaczął ponownie biec do czasu prawomocnego zakończenia niniejszego procesu.

Wobec powyższego powództwo było zasadne co do żądania zwrotu kapitału.

Odnośnie roszczeń z tytułu skapitalizowanych odsetek za opóźnienie, to powód nie wykazał należycie swojego żądania w rozumieniu art. 6 kc i art. 232 zd.1 kpc. Przyjęcie braku skutecznego wypowiedzenia umowy oznacza, że dezaktulizuje się żądanie odsetek od kwoty kapitału postawionej w stan natychmiastowej wymagalności.

Z kolei należy zauważyć, że przyjęcie bezskuteczności wypowiedzenia powoduje, iż poszczególne dalsze, po dacie umowy cesji, raty stawały się płatne

dopiero w późniejszym czasie, co uzmysławia wadliwość określenia przez powoda żądania w zakresie skapitalizowanych odsetek. Powód natomiast nie wskazał sposobu ich wyliczenia odniesionego do dat płatności poszczególnych rat wynikających z harmonogramu spłaty kredytu. W tym zakresie powód nie mógł, pomimo milczenia pozwanego w tym zakresie, skorzystać z dobrodziejstwa art. 230 kpc, gdyż wyniki rozprawy nie przekonały Sądu o zasadności stanowiska powoda.

Roszczenie odsetkowe jakiego powód dochodził od daty wniesienia pozwu zasługuje na uwzględnienie, co do zasady, odnośnie odsetek od niespłaconego kapitału kredytu. Jednak skoro roszczenie z tytułu zwrotu kapitału, jako całości, stało się wymagalne z dniem 6.02.2012r., jako dniem następnym po upływie okresu obowiązywania umowy, to dopiero od tego dnia można uważać, że pozwany pozostawał co do niego w opóźnieniu na podstawie art. 481 par.1 kc.

Co do zasady powód może żądać, jako następca banku, odsetek umownych, jednakże powód nie wykazał ich wysokości. Z par. 9 ust. 1 umowy wynika, że odsetki dla kredytów przeterminowanych i postawionych w stan natychmiastowej wymagalności określa bank. Powód twierdził w pozwie, że wynoszą one czterokrotność stopy lombardowej NBP. Nie ma podstaw, aby uznać zasadność tego twierdzenia. Według par. 9 ust.1 umowy, w dacie jej zawarcia stopa procentowa dla kredytów wynosiła 25 %. Tymczasem w dniu 5.02.2008r. stopa lombardowa wynosiła, od dnia 31.01.2008r., 6,75 %, czterokrotność jej to 27 %. Zatem sposób określenia stopy procentowej przez bank musiał być jednak inny niż podawany przez powoda, bowiem wartość 25 % nie była wielokrotnością stopy lombardowej. W takim wypadku powód, na podstawie art. 6 kc i art. 232 zd.1 kpc, powinien był załączyć dokumenty bankowe dotyczące ustalania wysokości wskazanej stopy procentowej, zwłaszcza, że według par. 6 ust.2 umowy obowiązkiem banku było każdorazowe przedstawianie kredytobiorcy nowego planu spłaty. Skoro powód nie zadośćuczynił temu obowiązkowi, Sąd nie miał możliwości określenia właściwej umownej stopy procentowej. Powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu jako nieudowodnione.

Rozważyć należało następnie czy jednak powodowi nie są należne odsetki ustawowe od kapitału od dnia następnego po ustaniu umowy wobec upływu okresu jej obowiązywania. W ocenie Sądu Okręgowego odpowiedź jest pozytywna.

W nawiązaniu do już przeprowadzonych rozważań na tle art. 187 par.1 pkt. 2 kpc w zw. z art. 321 par.1 kpc, wypada uważać, że podstawą faktyczną żądania odsetkowego było twierdzenie o stanie wymagalności roszczenia głównego z określoną datą. Skoro okazało się, że data wymagalności przypada na okres późniejszy niż twierdzony w pozwie, zasadne jest uwzględnienie żądania odsetkowego za krótszy czas.

Z kolei nie sprzeciwia się uwzględnieniu roszczenia odsetkowego to, że w według żądania miały one mieć charakter umowny, co Sąd Okręgowy uznał za niezasadne żądanie. Należy uważać, że nie ma w tym wypadku różnicującego znaczenia to, iż zasądzeniu podlegają odsetki ustawowe a żądane były umowne.

Żądanie odsetek wynika z twierdzenia faktycznego o opóźnieniu w wykonaniu


zobowiązania przez pozwanego. Natomiast odsetki tylko w drodze pewnego skrótu myślowego są określane jako umowne lub ustawowe, mogą one dotyczyć źródła ich żądania (umowa lub ustawa) albo wysokości (umowa lub ustawa). Według art. 359 par. 1 kc odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego właściwego organu. Mówi więc o źródle, umownym bądź ustawowym odsetek. Z kolei według par. 2 jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe. Wypadek gdy odsetki należą się z mocy ustawy wynika z art. 481 par.1 kc stanowiącego, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W myśl par. 2, jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej niż stopa ustawowa, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy.

Z powyższych przepisów wynika, że podstawą dla żądania odsetek zwłaszcza są postanowienia umowy bądź przepisy ustawy. Jeżeli nie jest zasadne żądanie odsetek z umowy, to w grę wchodzi możliwość ich żądania z ustawy, jeżeli zaś wysokość stopy procentowej nie wynika wiążąco z umowy, należą się one z mocy ustawy i w określonej nią wysokości.

W realiach sprawy oznacza to, że jeśli powód nie wykazał żądania odsetkowego umownego, to z tych samym faktów istnienia po stronie pozwanego opóźnienia w

W tym zakresie w pełni realizuje się obowiązująca w procesie cywilnym
reguła „da mihi factum, dabo tibi ius”, oznaczająca obowiązek powoda wskazania faktów z jakich wywodzi żądanie, natomiast obowiązek sądu orzekającego ich oceny pod kątem przepisów prawa. (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2003 r. V CKN 115/01 LEX 407051, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2015 r. V CSK 528/14 LEX nr 1771395).

Podsumowując, podstawę faktyczną powództwa w zakresie odsetek wyraża twierdzenie powoda o wymagalności świadczenia i pozostawaniu przez pozwanego w opóźnieniu w jego spełnieniu. Natomiast określenie właściwego ich charakteru (ustawowe czy umowne) oraz wymiaru (czy wynika z umowy bądź z ustawy), należy do zagadnienia stosowania prawa materialnego i należy do sądu orzekającego, w myśl zasady „da mihi factum, dabo tibi ius” oraz „iura novit curia”. Zasądzenie odsetek na innej podstawie niż żądana, jeśli wysokością i okresem za je przyznano, mieszczą się w żądaniu pozwu, nie stanowi wyjścia ponad żądanie pozwu.

Dlatego Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 par.1 kpc zmienił zaskarżony wyrok w pkt. 1 przez zasądzenie od pozwanego na rzecz strony powodowej kwoty 13.374,13 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 lutego 2012r. do dnia zapłaty. Dalej idące powództwo podlegało oddaleniu,

Z przyczyn wyżej wskazanych na podstawie art. 385 kpc, dalej idąca apelacja podlegała oddaleniu.

Powód pierwotnie dochodził zasądzenia od pozwanego kwoty 21.662,61 zł, a ostatecznie utrzymał się w żądaniu do kwoty 13.374,13 zł, co stanowi 62 %. W tej części koszty procesu w pierwszej instancji, na podstawie art. 100 kc w zw. z art. 108 par.1 kpc, ponosi pozwany jako strona przegrywająca. Koszty wyniosły 5.092,88 zł (wynagrodzenie pełnomocników stron po 2.400 zł, opłata sądowa od pozwu 271 zł, opłata manipulacyjna 4,88 zł, 17 zł opłata skarbowa od pełnomocnictwa). Z kwoty 5.075,88 zł 62 % stanowi kwota 3.157 zł, w tym zakresie koszty powinien ponieść pozwany jako przegrywający, pozostałe 38 %, tj. 1.935,88 zł, ponosi powód. Ponieważ powód wydatkował 2.675,88 zł, pozwany powinien zwrócić powodowi kwotę 740 zł.

O kosztach postępowania apelacyjnego wynoszących 2.671 zł (opłata sądowa od apelacji 271 zł, wynagrodzenie pełnomocników po 1.200 zł) orzeczono na podstawie art. 100 kpc w zw. art. 108 par.1 kpc w zw. z art. 391 par.1 kpc. Analogicznie jak wyżej wskazano, także w postępowaniu odwoławczym strony utrzymały się w żądaniach tych samych proporcjach. Z kwoty 2.671 zł powoda obciąża 38 %, tj. 1.015 zł, a pozwanego 62 %, tj. 1.656 zł. Powód poniósł koszty wyższe niż powinien ponieść o 456 zł i tyle pozwany powinien zwrócić powodowi.

Sędzia Przewodniczący Sędzia

ref. I inst. SSR J. B.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Lucyna Horlitz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bielsku Białej
Osoba, która wytworzyła informację:  Leszek Filapek,  Piotr Łakomiak
Data wytworzenia informacji: